oppland napisał:
zgadzam się z Toba w zupełnosci...z norwegiem jak chcesz pogadać na ten temat to on pięc rzy się obróci zeby sie upewnic czy nikt nie słyszy...bv jest to państwo w państwie i jeden zły ruch,nie po ich mysli i koniec pies pogrzebany,albo mamy ich na karku,albo....nie patrzac takze co czuje dziecko w danym momencie,gdy jest zabierane i to jest przerażajace....Mam znajomych gdzie zabrano im córeczke,jak pózniej sie dowiedzieli to ta mała przez pierwsze 5 dni nie jadła wymiotowała miała goraczke,histeria...i to wszystko dla dobra dziecka
walcza o nią 2 lata,mała ma powazne problemy psychiczne,po każdym spotkaniu z nimi histeria,psycholodzy pisza o powrocie do rodziców a bv co NIC trzyma dalej dziecko mimo że mała ewidentnie pokazuje ze chce wrócic mimo że spotkania sa po 2 godz 6 razy w roku...
teraz czekaja na sprawe.....majac znów nadzieję tak jak mała ja ma
bv potrafi namieszc w zyciu,przwrócic tak je do góry nogami,że nie mozna znależc sensu tego życia...są poprostu czasami nadgorliwi i to bardzo...
witaj jak ich znasz to niech sie skontaktuja z
familiestiftelsen.no/ polecam
z innego forum ale chyba w temacie:
Platon w "Państwie" opisywał społeczeństwo "idealne"; wg Platona dzieci powinny być tak
wychowywane, by nigdy nie poznać swych prawdziwych rodziców, a proces wychowywczy miał być nadzorowany przez
(sorki za skróty myślowe) "oświeconych/wiedzących lepiej" tak, by wyrosły na "porządnych obywateli"; nie liczyła
się jednostka, liczyło się właśnie państwo...do tego podział ludzi, na tych "od myślenia i rządzenia" i tych "od
pracy dla tych pierwszych"; Platon swe wizje wywodził porównując państwo-organizacje do człowieka (wedle zasady:
głowa myśli, ręce pracują itp.), wolność jednostki i jej prawa ustępowały przed PAŃSTWEM...totalitaryzm, komunizm
w najczystrzej postaci...tak sobie dumał ponad 2 tys lat temu zamożny Grek, teraz niestety jego nazistoskie
pomysły, jak widać odżywają, w dodatku pod przykrywką dobra dzieci i ogółu..smutne